Zasada minimalizmu w kosmetyce

Kosmetyki globalnie

W świecie szerokodostępnych kosmetyków, drogerii i reklam łatwo wpaść w różne pułapki. Moda na kosmetyki naturalne, eko-, bio-, organic-, certyfikaty jest już tak powszechna, że uznane one zostały za “superbezpieczne i superprzyjazne” skórze, organizmowi i otoczeniu.  Konsumenci są coraz bardziej świadomymi nabywcami i wymusili na wielu firmach zmianę polityki w kierunku pronaturalnym. Jest to bardzo dobry trend, jednakże dla budowania trwałego zdrowia niewystarczający. Dlatego warto dążyć, aby była zachowana zasada minimalizmu w kosmetyce.

    Minimalizm

    Minimalizm, jest to najkrótsza i najbardziej sprawdzona droga do zdrowego stylu życia. Dzięki niemu ograniczamy ilość możliwych toksyn lub związków wątpliwych dostarczanych do organizmu. W praktyce oznacza to, że nie kolekcjonujemy kosmetyków, tylko używamy tego, co realnie się sprawdza. Bedzie przejawiało się to zarówno w ilości kosmetyków jak i ich jakości. Czasem zmiany nie muszą być duże, ale zdecydowanie wpłyną na kondycję organizmu. Przykładowo prosta zmiana szamponu do włosów, wpłynęła u mnie na cofnięcie się łupieżu i łojotoku skóry głowy, po latach stosowania popularnie zalecanych szamponów aptecznych, od których byłam uzależniona.

    Minimalizm w naturalnej pielęgnacji skóry

    Skóra jest naszym największym organem o powierzchni 2m2 i masie około 4 kg. Absorbuje różne składniki ze swojej powierzchni. Niezwykle ważnym aspektem jest dla nas wysoka jakość nakładanego na nią produktu, nienaruszanie mikrobioty i niezaburzanie naturalnych czynnośći wydzielniczo-ochronnych. W związku z tym, kosmetyki powinny być jak najłagodniejsze. W celach terapeutycznych i antyagening zwróciłabym uwagę na prosty skład, wysoką aktywność substancji czynnej i kompletność biologiczną. Ostatni z terminów oznacza, iż lepiej działają na nasz organizm surowce kosmetyczne, niż pojedyncze składniki. Skład kosmetyku im jest krótszy tym jest lepszy. Raczej należy unikać zapachów, niż się nimi zachwycać. Za naszego najlepszego sprzymierzeńca w drodze do zdrowia należy uznać WODĘ, zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie.

    Z czasem nasza wiedza ewoluuje

    Jeszcze kilka lat temu zajmowałam stanowisko, które zaleca mycie ciała delikatnymi detergentami o pH między 4,5-5,75, ze względu na postęp technologiczny i zanieczyszczenia środowiska. Uważałam wówczas, że takowe środki są niezbędne, aby pozbyć się zewnętrznych zanieczyszczeń. Jednakże nawet najłagodniejsze preparaty myjące zmieniają nasz mikrobiom. Wraca on do równowagi przez około 6h!

    Moje stanowisko się zmieniło, gdyż zauważyłam, że zdrowa, szczelna bariera skórna bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem takowych związków dzięki własnym mechanizmom ochronnym. Wówczas do podstawowej higieny ciała wystarczająca staje się ciepła woda. Aktualnie, czasem tak bywa, że w indywidualnych zaleceniach kosmetologicznych, jako preparat myjący zalecam łagodne probiotyczne mydła. Są to konkretne sytuacje, wynikające z konkretnych zaburzeń stanu skóry.

    Pielęgnacja włosów

    Podstawowym zaleceniem w myciu i pielęgnacji włosów jest używanie łagodnego szamponu lub mydła opartego na Sodium Coco-Sulfate, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Lauroyl Sarcosine, Sodium Cocoyl Isethionate, Decyl Glucoside. Najlepiej, aby były to 2 do 3 z wcześniej wymienionych składników.

    Odżywka do włosów jest kosmetykiem dodatkowym, do którego jednak podchodzę najmniej restrykcyjnie, pod warunkiem, że nie jest nakładana na nasadę włosa, tylko na jego końce i nie siedzimy w wannie w tym, co z siebie spłukujemy.

    Makijaż

    Każda z kobiet dba o piękno, to jej naturalna konstrukcja. Czasem czujemy się świetnie w naszej naturalnej urodzie, a czasem dbamy o jej podkreślenie. Jeśli zaś dla jakiejś kobiety ważny jest makijaż, zalecałabym stosowanie kosmetyków mieszanych, będących hybrydami składników mineralnych, pielęgnacyjnych (naturalnych) z technologicznymi (Caprylic/Capric Triglyceride, Cetyl Palmitate).

    Produkty czysto mineralne, bywa że zbyt mocno odwadniają skórę. Odgórnie przyjęto, że skoro surowiec (minerały z grupy glinokrzemianów) jest pozyskany z przyrody jest dla nas bezpieczny. Jednakowoż istnieją alarmujące informacje dotyczące stosowania glinu (aluminium) na skórę i jego wpływu na powstawanie guzków w piersi. Temat poddaję pod wątpliwość i nie deklaruję jednoznacznego stanowiska.

    Podsumowując …

    W swojej praktyce zawodowej opieram się o wiedzę grupy Environmental Working Group i o dostępne publikacje naukowe. Zwykle są to kosmetyki z ogromnym procentem składników niskiego i średniego zagrożenia dla zdrowia wg. EWG. Wynikiem końcowym jest ograniczenie liczby używanych kosmetyków do minimum i korzystanie z łagodnych kosmetyków, a fundamentem do tego niech będzie zdrowy styl życia.

     

    Anna zainczkowska

    mgr kosmetologii

    MASZ PYTANIA?

    Jak możemy ci pomóc?

    SIEDZIBA

    ul. Eugeniusza Romera 4b
    02-784 Warszawa-Ursynów, Polska

     

    E-MAIL

    kontakt@wtrosceoplodnosc.pl

     

    TELEFON

    +48 882 795 099

     

    RODO i DSA

    © Fundacja "W trosce o płodność" | KRS:0001002112 | Polityka prywatności  | Projekt i wykonanie Solutions Media